Menu główne:
WYCIECZKA HISTORYCZNO-
W dniach 08-
1. Mirosław Heft;
2. Krzysztof Ignaszewski;
3. Paweł Nowakowski;
4. Arek Nowakowski;
5. Patryk Nawakowski;
6. Karol Wesołowski;
7. Andrzej Kaszubski;
8. Paweł Rystok;
Głównym tematem wycieczki była możliwość zwiedzania niemieckiego muzeum pancernego w Munster i oryginalnego okrętu podwodnego z czasów II wojny światowej typu VII C „U – 995”, znajdującego się w Laboa. Korzystając z możliwości czasowych zobaczyliśmy również remontowany pałac w Ludwigslust, twierdze nowożytną w Domitz i zamek w Szwerinie.
Zwiedzając muzeum pancerne, które składa się z pięciu ogromnych hali, położyliśmy nacisk na wystawę sprzętu pancernego II wojny światowej. Znajdują się tutaj podstawowe typy sprzętu pancernego ówczesnej pancerwaffe, począwszy od czołgu Panzer I a kończąc na Panzer VI, z uwzględnieniem również dział samobieżnych. Naocznie przekonaliśmy się, że wprowadzenie w życie doktryny wojny błyskawicznej nie opierało się na sile pancerza a na taktyce i zastosowaniu w praktyce sił pancernych (biorąc pod uwagę czołgi Panzer I Panzer III).
Niemiecki okręt podwodny typu VII C „U – 995” został zwodowany 16 września 1943 w stoczni Blohm & Voss w Hamburgu, jako jeden z 606 jednostek tego typu. Okręt bazował w porcie norweskim w Trondheim, gdzie patrolował okolice Morza Północnego. Po wielu misjach bojowych okręt przetrwał aż do kapitulacji III Rzeszy. W 1947 roku wraz z innymi okrętami eksniemieckimi został wcielony do marynarki norweskiej. W 1965 roku U -
Łącznie w czasie wojny wyprodukowano 1171 U-
"Granit” był pierwszy
W 1965 roku w Polsce odbyły się tajne i -
"Granit” to kryptonim pierwszego magazynu, kktóry ZSRR zbudował w Polsce w celu przechowywania broni jądrowej. Powstał już w latach 60. tuż obok lotniska w Szprotawie. Był największy. Trzymano w nim bomby lotnicze. Mało kto zdaje sobie dziś sprawę z tego, że najwcześniejszą metodą atakowania ładunkami jądrowymi wypracowaną w Kraju Rad było zrzucanie bomb z takim ładunkiem z samolotów odrzutowych Su-
Kod 3001
Dwa magazyny wyglądają jak niezbyt wielkie pagórki. Porośnięte drzewami, tyle tylko że przed każdym z nich jest betonowy plac. No i do nich prowadzi ta niezwykła jak na polski las droga. Najlepsze jest to, że w każdym z tych pagórków są wielkie drzwi. Mają grubość 45 centymetrów i ważą po 40 ton.
Tak właśnie wygląda obiekt, któremu w latach 60. nadano kod 3001. Skład głowic jądrowych. Podborsko.
Decyzję o wyposażeniu armii Układu Warszawskiego w nowe taktyczne zestawy rakietowe zdolne do przenoszenia broni nuklearnej podjęto w Związku Radzieckim także w latach 60. Kłopot polegał na tym, że trzeba było zbudować magazyny jak najbliżej jednostek dysponujących takimi rakietami.
W Polsce powołano do życia brygady w Orzyszu, Choszcznie, Biedrusku i Bolesławcu. W dodatku od 1964 roku w Bydgoszczy stacjonował 5. Pułk Lotnictwa Myśliwsko-
Specnaz i psia buda
Magazyny w Podborsku są dziś w znakomitym stanie. O piekuje się nimi miejscowy oddział aresztu śledczego. Strażnicy mają klucze i mogą otwierać te 40-
Las w okolicy Podborska nie jest już strzeżony. Kiedyś otaczał go płot, teren był najeżony czujkami i patrolami. Dopiero dziś powoli wychodzą na światło dzienne fakty dotyczące ochrony obiektów. Na forach internetowych pojawiają się wspomnienia polskich żołnierzy służby zasadniczej, którzy mieli styczność z magazynami. Wiemy, że każdy z tych obiektów ochraniany był przez siły Specnazu -
Tajne do końca
Tak samo wyglądały wszystkie radzieckie magazyny głowic w Polsce. Oprócz Podborska znajdowały się one koło Rzeźnicy Kolonii pod Jastrowiem na Pomorzu (kod 3002) oraz w Templewie koło Trzemeszna Lubuskiego (kod 3003). Ich budowę rozpoczęto w 1967 roku. Zakończono 30 stycznia 1970.
Przeznaczenie budowli było do końca tajne. W oficjalnych dokumentach określano je jako obiekty "łączności strategicznej”.
Wyjazd
Wymieniony powyżej artykuł Panów Wojciecha Mąki i Macieja Kuleszy, który został zamieszczony na stronie internetowej www.pomorska,pl , daje pewny pogląd o pilnie strzeżonych tajemnicach „Zimnej Wojny” .
W dniu 30.03.2014 r. Członkowie Stowarzyszenie „Bastion Tradycji”, zamierzali osobiście przekonać się jakie tajemnice kryję tajna baza radziecka. Dzięki uprzejmości członków stowarzyszenia z Koszalina , mieliśmy okazję spenetrować schron magazynowy o kodzie 3001, a także usłyszeć wiele interesujących informacji z zakresu budowy, funkcjonowania kompleksu a także jego obsługi. Niestety, mimo pilnowania obiektu przez strażników Aresztu Śledczego, nie udało się do końca uratować obiektu magazynowego w stanie nienaruszonym. Na szczęście schron został nieznacznie ograbiony i dzięki determinacji i 4 – miesięcznej pracy członków stowarzyszenia z Koszalina obiekt został przywrócony do funkcjonowania jako unikatowy produkt turystyczny. W takim stanie technicznym ocalał tylko jeden taki obiekt w Polsce a może i w Europie, dlatego też można go nazwać „Perełką Turystyczną” naszego regionu.
Po wyjeździe z Podborska korzystając, że jesteśmy niedaleko Rogowa postanowiliśmy odwiedzić naszych przyjaciół z fundacji Fort Rogowo na czele z prezesem Panem Mirosławem Hurynem. Zwiedzając unikatowy zabytek w postaci hangaru dawnej jednostki wodnosamolotów Kriegsmarine, dowiedzieliśmy się wiele ciekawych informacji na temat historii bazy, zgromadzonego tutaj sprzętu lotniczego, a także sporej kolekcji ciężarówek produkcji amerykańskiej. Podczas pożegnania wspólnie z gospodarzem obiektu wyraziliśmy nadzieję, że wszyscy spotkamy się ponownie przy okazji organizacji „Startrack”, który odbędzie się w tym roku w sierpniu. W trakcie wycieczki, okazało się, że nie jest to nasz ostatni etap zwiedzania. Dzięki uprzejmości strażnika/portiera mieliśmy okazję zwiedzić muzeum kolei wąskotorowej w Gryficach.
Wystawa plenerowa "Regionalne Pamiątki I Wojny Światowej w gminie Kalisz Pomorski"
Na 10-
Wystawa pt. "Regionalne pamiątki I wojny w gminie Kalisz Pomorski" miała na celu przybliżenie miejsc historii, oraz celu ich powstania mieszkańcom gminy i gościom przybłym "na święto ogórka".
Zainteresowanie było naprawdę duże, przez nasz namiot przeszła fala miłośników historii, nie tylko z naszej gminy, ale także m.in ze Szczecina, Szczecinka, a nawet Kaltenkirchen.
Wystawa składała się ze zdjęć pomników, upamiętniających poległych żołnierzy w miejscowościach naszej gminy, ich stan aktualny oraz ikonografie ze starych widokówek. Wystawę uzpełniliśmy pierwszowojennymi widokówkami ze zbiorów p.Szutowicza. W gablocie umieściliśmy artefakty ze zbiorow p.Dobosza i p.Jadwiżca.
Ta ekspozycja jest zapowiedzią większej wystawy poświęconej pierwszej wojnie światowej, która odbędzie się w listopadzie, w bibliotece miejskiej bieżącego roku,
Nocą nasz namiot, zrobiony ze starego, radzieckiego spadochronu, zamieniał się w dyskotekę dla młodzierzy.
Dziękujemy serdecznie wszystkim sponsorom i przyjaciołom stowarzyszenia, za pomoc okazaną przy organizacji stoiska.
PODRÓŻ WOJSKOWO – HISTORYCZNA W ZWIĄZKU Z 70 ROCZNICĄ OPERACJI „MARKET – GARDEN”
W dniach 18-
Podczas pobytu mieliśmy okazję podziwiać wspaniałe przygotowane pod względem merytorycznym ekspozycję, zebrane eksponaty i pamiątki, liczne zdjęcia i dokumenty zgromadzone w następujących muzeach – muzeum luftwaffe w Gatow, Airborne Museum Hartenstein w Oosterbeek, Fundacja Arnhem War Muzeum 1940 – 1945, The National Liberation Museum 1944-
Niestety zaplanowanym skokom spadochronowym z historycznych samolotów przeszkodziła niska mgła, która spowodowała odwołanie tej części historycznej imprezy. Mimo tej sytuacji jednak najbardziej wartościowe okazały się kontakty z licznymi przybyłymi kombatantami, organizacjami kombatanckimi, stowarzyszeniami, grypami rekonstrukcyjnymi, oraz indywidualnymi turystami z Polski jak i całej Europy.
Najważniejszym wydarzeniem podczas naszego pobytu stały się uroczystości poświęcone 70 rocznicy zrzutu 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej im. gen. Sosabowskiego, które odbyły się w miejscowości Driel. Obchody składały się z uroczystego apelu i mszy świętej odprawionej w języku polskim. Obecność polskich kombatantów, przedstawicieli organizacji, członków stowarzyszeń, żołnierzy, pasjonatów historii a także Prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego istotnie podniosły rangę uroczystości.
Niestety spotkał nas również smutny akcent. Podczas odwiedzin alianckiego cmentarza w Oosterbeek okazało się, że polscy żołnierze zostali pochowani przy wejściu, a dosłownie przy płocie nekropoli. Mimo gestów świadczących o rehabilitacji polskich żołnierzy walczących pod Driel, bardzo żałosne i niesprawiedliwie jest potraktowanie ich miejsc pochówku, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę ich polskich kolegów walczących w szeregach 3 Dywizjonu Przeciwpancernego, którzy walczyli ramię w ramię z swoimi angielskimi kolegami a zostali pochowani na centralnej płycie. Na pewno na przeszkodzie nie stanął aspekt techniczny, tylko zła wola polityczna, która nie pozwala przyznać się do błędu popełnionego w przeszłości.
Mirosław Heft
PODRÓŻ HISTORYCZNO – WOJSKOWA SZLAKIEM EUROPEJSKICH FORTYFIKACJI
OD FORTÓW XIX WIECZNYCH DO LINII MAGINOTA.
W dniach 25-
1. Paweł Nowakowski;
2. Arek Nowakowski;
3. Patryk Nowakowski;
4. Wiesław Przetarski;
5. Mirosław Heft.
wzięli udział w/w przedsięwzięciu. W pierwszym dniu wycieczki obejrzeliśmy muzeum techniki militarnej w Koblencji i fortyfikacje twierdzy Luxemburg. Następnego dnia przedpołudnie upłynęło pod znakiemzwiedzania najbardziej tragicznego odcinka konfliktuI wojennego, jaki znajdował się okolicach miejscowości Verdun. Zwiedzaliśmy fort Voux, Douaumont, transzeję „zasypanych bagnetów” i ogromną nekropolię, gdzie pochowano około 16 tys. żołnierzy walczących po stronie francuskiej. Odwiedziliśmy również muzeum i wspięliśmy się na wieżę widokową umieszczoną na szczycie ogromnej kaplicy, gdzie mieliśmy okazję przekonać o potworności i skali zniszczeń wojny okopowej, której to ślady widoczne są do dzisiaj. Po południu dotarliśmy do północnej części Linii Maginota, czyli do fortu Fermont (A2). Odwiedziliśmy wspaniałe muzeum , które merytorycznie dotyczyło powstania, rozwiązań technicznych i funkcjonowania Linii Maginota.Następnie obejrzeliśmy pomieszczenia niezbędne dla funkcjonowania załogi Grupy Warownej, a także bloki bojowe – tradytor artyleryjski i wieżę wysuwaną dwóch haubico –armat 75 mm i udaliśmy się na przejazd kolejką forteczną. Na tym wydarzeniu zakończyliśmy pasjonującą wycieczkę.
Mirosław Heft
WYSTAWA Z OKAZJI 71. ROCZNICY WYZWOLENIA KALISZA POMORSKIEGO
ROCZNICA WYZWOLENIA KALISZA -
Jak co roku w lutym świętowaliśmy zdobycie Kalisza Pomorskiego. Impreza odbyła się w dniu 09.02.2017 r. w kaliskim zamku. „Bastion Tradycji” był organizatorem słodkiego poczęstunku oraz wystawy pt. „Kalisz Pomorski na starych widokówkach”. Zbiory swoje udostępnili mieszkańcy oraz członkowie stowarzyszenia: K. Lewandowski, K. Dobosz, W. Przytarski oraz B. Kurylczyk. Uroczystości uświetnił także felieton B. Kurylczyka „Jak w roku 1951 obchodzono Dzień Wyzwolenia Kalisza” Czytany przez uczniów Liceum Ogólnokształcącego a także wykład M. Garbacza o „Nieznanych Skarbach z okolic Kalisza”.
Program artystyczny przygotowali uczniowie Liceum, laureaci konkursu „Pieśni Żołnierzy Wyklętych”, który odbył się w Krakowie. Nad wysokim poziomem występu czuwała p. Joanna Mączkowska.
Dziękujemy za współpracę pozostałym organizatorom: Pracownikom Domu Kultury, nauczycielom i uczniom Liceum Ogólnokształcącego, pracownikom Urzędu Miasta oraz naszemu „sponsorowi strategicznemu” którym jest Nadleśnictwo Kalisz Pomorski.
Dzięki !!!
Prezes Krzystof Ignaszewski
JEZIORO TAJEMNIC
W dniu 11 lutego 2017 r. uczestniczyliśmy w Konferencji popularnonaukowej w Czaplinku. Była to konferencja podsumowująca rok działań w ramach Akcji Eksploracyjno – Historycznej „Jezioro Tajemnic”. Gospodarzem konferencji był Starosta Drawski Pan Stanisław Kuczyński, a prowadzącym konferencję Pan dr Łukasz Gładysiak z koszalińskiego Studia Historycznego „Huzar” (nam osobiście znany z prowadzenia wielu wydarzeń historycznych na terenie całego kraju). Wśród prelegentów należy wymienić Pana prof. dr hab. Macieja Franza z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, który wygłosił bardzo ciepło przyjęty referat inauguracyjny, dotyczący morskich sił szturmowych w pierwszej połowie XX wieku – pojazdów podwodnych. Wśród pozostałych prelegentów należy wymienić pracowników szczecińskiej Akademii Morskiej – Pana dr inż. Grzegorza Stępnia oraz mgr. inż. Grzegorza Zaniewicza, którzy opowiadali o metodologii badań wykonywanych m.in. przy pomocy zaawansowanego sprzętu sonarowego i dronów. Pani Natalia Kasowska z programu „Zanurzenie” (Adventure HD) przedstawiła działania magazynu prowadzone w ramach Akcji. Niezwykłe emocje wywołał także referat „Czaplinecki plac ćwiczebny na dnie jeziora – legenda czy fakt”, przedstawiony przez jego odkrywcę Pana dr Andrzeja Osadczuka z Uniwersytetu Szczecińskiego. To jedna z lokalnych wielkich legend, która okazała się być prawdziwa. Choć dotąd nie odnaleziono legendarnego „u-
Na konferencji wręczano nowym uczestnikom Akcji Certyfikaty uczestnictwa o numerach ok. 320-
Paweł Nowakowski